1. Zagadkowa droga do niespodzianki.
Kilka dni wcześniej wybieramy miejsce, które będzie atrakcyjne dla Trolla. Może to być park linowy, aquapark, teatr, jezioro z wypożyczalnią rowerów wodnych lub motorówek, kino z wymarzonym seansem filmowym, mega plac zabaw, jurapark, wesołe miasteczko. Lub wystawa makiety drogi kolejowej naszego rejonu. Rozejrzyjcie się, poszukajcie na stronach internetowych. W Waszych miejscowościach lub w pobliżu. Zawsze coś się dzieje.
Kiedy już znajdziemy odpowiednie miejsce, zaczynamy przygotowania właściwe. I tu przydaje się wiedza o tym, co zachwyca dziecko. Kilka lat temu wszystkie kartki, na których pisaliśmy, były w stylu pirackim, bo piraci byli tym, co Troll lubił najbardziej. Zaliczyliśmy już Boba Budowniczego, Angry Birds'y, w tym roku będą superbohaterowie. Wymyślamy trasę, którą mamy dojść lub dojechać do celu i tworzymy karteczki ze wskazówkami i zagadkami. Umieszczamy dzień wcześniej karteczki na trasie, zawinięte w folię, żeby nie zmokły. Każda ma prowadzić do kolejnego miejsca, a docelowe jest to z niespodzianką. Pierwszą karteczkę Troll dostaje już rano przy śniadaniu. Wskazuje ona jakieś miejsce, w którym znajduje się następna karteczka. Troll musi rozwiązać zagadkę i ruszamy do tego miejsca.Karteczek jest koło pięciu. Mina Trolla, kiedy wyjmuje kolejne karteczki - niezapomniana. W tym roku dodatkowo będzie je sam czytał! Miejsce, do którego dojdziemy, jest tylko ukoronowaniem starań. Gwarantuję, że dziecku w pamięci zostanie cała droga, każda zagadka i przede wszystkim niesamowity klimat takiej wyprawy. Wyprawy po skarby!
2. Przygody Waszego dziecka spisane i zilustrowane.
A co powiecie na książkę z przygodami Waszego dziecka? Każde, uwierzcie, że każde dziecko marzy o tym, żeby być bohaterem bajki. A taką, która będzie osadzona w ich marzeniach, możecie stworzyć tylko Wy, bo znacie dziecko najlepiej. I nie piszę tu o zamówieniu gotowej bajki, w której wstawią imię Waszego dziecka w odpowiednie miejsce. Chociaż jest to jakieś rozwiązanie dla tych, którzy są troszkę leniuszkami ;) Piszę o bajce, którą sami stworzycie. I nie przewracajcie oczami - to wcale nie jest takie trudne! Podam kilka wskazówek:
- Wymyśl miejsce akcji. Musi być atrakcyjne dla dziecka. Znowu wchodzimy na jego zainteresowania: może to być piracki statek, wyspa Świń, planeta superbohaterów, Chłodnica Górska, zaczarowana góra, śnieżna kraina, pałac książęcy... Co tylko jest w kręgu zainteresowań dziecka. Opiszcie miejsce w kilku zdaniach, krótko. Dziecko ma taką wyobraźnię, że dopowie sobie resztę.
- Stwórz bohatera negatywnego. Może się wiązać z zainteresowaniami dziecka, nie musi. Może to być po prostu czarnoksiężnik lub czarownica. Nie bójcie się tego - bajek nie należy cenzurować! Żeby zrobiły wrażenie i obudziły odpowiednie emocje, musi pojawić się ktoś zły. Dzieci nie odbierają tego na tej samej płaszczyźnie, co dorośli. Ważne, żeby wyraźnie był zarysowany świat dobra i zła.
- Na początku musi pojawić się jakieś wydarzenie niepokojące. U nas najczęściej jest to porwanie kogoś lub czegoś przez postać negatywną.
- Główny bohater musi ruszyć na pomoc. W najprostszej wersji możecie wymyślić trzy przygody, które go spotykają po drodze. Nie bójcie się korzystać z baśni, które powstały - dziecko Was nie sprawdzi! W jednej z pierwszych bajek, które wymyślałam dla Trolla, po drodze do wieży, w której zła czarownica uwięziła rodziców, Troll spotykał trzy stworzenia, którym pomagał: kota z cierniem w łapie (w podziękowaniu za pomoc w wyjęciu ciernia dał mu pazury), mrówki z zepsutym mrowiskiem (w podziękowaniu za naprawę mrowiska dały magiczny gwizdek) i ptaszki uwięzione w klatce (za uwolnienie - zapasowe skrzydełka :D ). Te magiczne przedmioty przydały się głównemu bohaterowi w walce o odzyskanie straconego skarbu - pazury pomogły wspiąć się na wieżę, mrówki wezwane gwizdkiem w przebraniu maku i piasku za klucz, i skrzydełka w bezpiecznej ucieczce z rodzicami z wieży. Banale? Znane? Dziecko tego nie wie! Wie jedno - to ono jest bohaterem tej opowieści, to ono ją przeżywa! Oczywiście - nie bójcie się dodawać przygód ze świata, w którym ostatnio przepadło Wasze dziecko. Bajka będzie tym atrakcyjniejsza.
- Dostosuj treść do wieku dziecka. Proste i krótkie dla dzieci małych. Nie mogą być zbyt skomplikowane, bo znudzą i będą niezrozumiałe. Bardziej rozbudowane dla dziecka starszego - tu może już spotykać przyjaciół, oglądać niesamowite, magiczne miejsca. Puśćcie wodze fantazji, poczujcie się sami dziećmi!
- Na końcu musi być słynny happy end! Zło musi zostać ukarane, dobro docenione. A główny bohater, czyli Wasze dziecko, w chwale i sławie, musi zostać ukoronowane lub nagrodzone!
- Całość możecie spisać na kartce ręcznie, na komputerze i wydrukować - jak Wam wygodniej. Potem kartki można zszyć lub związać wstążką.
- Warto do bajki dołączyć obrazki. Zdolniejsi mogą je wykonać sami, ci, którzy mają mniej czasu, mogą je wydrukować lub stworzyć kolaże wycięte z gazet dla dzieci.
Możecie mi wierzyć - taka książka, nawet kiedy się rozpadnie, pozostanie w pamięci dziecka do końca życia! Będzie prezentem nieocenionym i sprawiającym mnóstwo radości!
3. Wspólne stworzenie czegoś nowego.
Nic nie zbliża tak, jak wspólne tworzenie! No, może wspólne przeżywanie czegoś, ale tu nie o tym :) Tego dnia zaplanujmy z dzieckiem stworzenie czegoś od podstaw. Niech będzie to upieczenie mega ciasta z dziecięcego przepisu z jakiejś strony internetowej. I niech dziecko większość rzeczy robi przy nim samo. Będzie bałagan, będzie brudno, ale jakie ma to znaczenie? Zobaczcie, jaki błysk w oku zagości u Waszego dziecka. Będzie niesamowity!
Ale maluch nie lubi siedzenia w kuchni? Woli majsterkowanie? Żaden problem. Zbudujcie domek dla lalek lub parking dla aut. Może być z desek, jeśli macie rozmach. Jeśli boicie się gwoździ - kartonowe domki też mogą być cudowne. Musicie tylko wcześniej zorganizować spory karton, mogą przydać się pudełka po zapałkach (u nas robią za łóżeczka dla ludzików Lego), skrawki materiału na firanki i chodniki. Kredki, pisaki, farby do ozdabiania. Naklejki, brokat w spreju, Co tylko Wam przyjdzie do głowy. Zabawa będzie przednia! A może Wasz brzdąc uwielbia robić zdjęcia? Zróbcie serię zdjęć (kota, drzewa, garnka, lalki - czegokolwiek), idźcie wywołać zdjęcia szybciutko z maszyny, wybierzcie ramki i stwórzcie galerię zdjęć. Potomek kocha przyrodę? Kupcie kilka sadzonek drzewek i zasadźcie w wybranym miejscu. Lub zróbcie eksperyment z fasolą zawieszoną nad wodą. Pomyślcie, co można stworzyć nowego z Waszym dzieckiem. Wspólne przechodzenie przez etapy tworzenia czegoś bardzo zbliża. I zostanie głęboko w sercu dziecka.
Pamiętajcie, że warto dla tych małych człowieczków zrobić coś niesamowitego, zaskoczyć ich, zobaczyć rozszerzone oczy. Może warto też zrobić coś więcej, niż tylko podać w sklepie kartę przy płaceniu za zabawkę. Powodzenia!
Jeszcze przed Dniem Dziecka wrzucę wpis z propozycjami wydawniczymi dla dzieci. Może szukacie inspiracji - tu powinniście ją znaleźć :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper pomysły!!! My w tym roku idziemy w wycieczkę :) prezentów nie będzie za to mam nadzieję ze z atrakcji będzie radość :) Ale pomysł z pieczeniem ciasta,wywoływanie zdjęć (robionych przez Dziecię) i książki z własnymi przygodami kradnie!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że coś okazało się inspirujące :) Powodzenia!
Usuń